O mnie

Dużo osób krytykuje jazdę konno, bo to niby takie łatwe, a konia wystarczy tylko walić nogami i zrobi wszystko. Tak nie jest. Na wszystko, aby wyglądało tak jak wygląda, składa się wiele czynników. Konie to zwierzęta i nie mają przycisków do galopu, czy cokolwiek innego. Trzeba to wypracować ciężką, a nawet bardzo ciężką, długotrwałą pracą, więc zamiast krytykować wsiądź na konia, weź sobie jedną jazdę i zobacz jakie to „proste”. Powodzenia :)

czwartek, 4 kwietnia 2013

Maści koni - cz6

Cześć!

Już koniec zamęczania Was maściami koni, bo to już 6 część i ostatnia.


Maść myszata: sierść jednolicie szara, a grzywę i ogon czarne (maść występuje stosunkowo rzadko).





Maść srokata (zwana także pstrokatą, łaciatą, krasą): obok plam maści jednolitej na skórze pigmentowanej, występują białe plamy położone na skórze niepigmentowanej. Plamy te są najczęściej duże o nieregularnym kształcie, obejmujące również grzywę, ogon oraz kopyta. Występują od urodzenia.

 
 
 
 
 
 
 
Podsumowując, niby każdy z nich to koń, ale jednak inny. Różnią się maścią. Jednak nie jest to bardzo ważne w życiu konia jak wygląda. Umaszczenie konia może stać się jednak priorytetem dla kupców. Mnie nie interesuje maść danego konia, tylko jego charakter oraz chęć do współpracy z człowiekiem. Ja osobiście uwielbiam wszystkie konie. :)
 
Pozdrawiam.
 
 
 
A&M

środa, 3 kwietnia 2013

Maści koni - cz5

Cześć!

Maści koni część 5.


Maść bułana: żółtawa lub popielatobura sierść z czarnymi kończynami. W ogonie i grzywie włosy czarne zmieszane z maścistymi.

 
 
 
 Maść kara: całkowicie czarna.

 

Maść tarantowata: na całkowicie lub częściowo białej sierści występują nieregularnie rozmieszczone niewielkie, ciemne plamy.
 
 



 
A&M

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Śnieżny 1.04

Cześć!

Troszkę dzisiaj odejdę od poprzedniego wątku, ze względu na to, że za oknem jest biało.  W końcu pojechałam w zimowy teren, który dawno mi się marzył, ale jakoś nigdy nie mogłam się wybrać. Stwierdziłam, że jest to ostatnia okazja (mam taką nadzieję, bo już mam serdecznie dość takiej pogody).

 
Urocze było to, że jak byliśmy w lesie, to w odległości około 5m od nas przebiegło przez drogę stado saren składające się z mniej więcej 20 osobników. Siwus troszkę się zdziwił. :)


 
 




A&M