Cześć!
Wiem, że jeżeli napiszę, że koń jest zebrany, dla
niektórych będzie to pojęcie wzięte z kosmosu. Dlatego z pomocą postaram się to
wyjaśnić.
Stopień zebrania, to inaczej stopień skupienia uwagi
konia. Zebrany koń ma kończyny tylne o sprężystej akcji, podstawione pod tułów,
elastyczny grzbiet i uniesioną, łukowatą wygiętą szyję. Jego kość nosowa jest
prostopadła do podłoża, co określa się jako zganaszowanie. Doświadczony
jeździec popędzająco działa na konia łydkami i krzyżem, w połączeniu z
dozowanym przytrzymywaniem wodzami.
Przyjęcie eleganckiej postawy typowej dla ćwiczeń w
ujeżdżeniu, jest wielkim dowodem zaufania konia do jeźdźca. Koń, który spuszcza
głowę, traci z oczu sporą część swego pola widzenia. Koń, którego nie udaje się
zebrać, nie ma zaufania do jeźdźca. Nie da się go zmusić pomocniczymi wodzami,
aby poddał się woli jeźdźca.
Przeciwieństwem zebrania jest sytuacja, gdy nieskoncentrowany
koń idzie przed siebie i 'jest uprzejmy' zabierać jeźdźca ze sobą. Nie jest to
pożądane zachowanie, gdyż za bardzo obciąża przód konia i nie przynosi żadnej
korzyści procesowi jego ujeżdżania. Nie oznacza to oczywiście, że trzeba go
cały czas poddawać surowemu reżimowi ujeżdżeniowemu. Istnieje wiele stopni
zebrania, począwszy od lekkiego ściągnięcia wodzy i dowolnego trzymania głowy,
a skończywszy na całkowitej koncentracji na ewolucji należącej do Wyższej
Szkoły Jazdy - lewadzie. W jakim stopniu zbiera się konia, jest kwestią
sytuacji. Prawdziwym przeciwieństwem zebrania jest rozluźnienie. W każdej
szkółce jeździeckiej są konie, które udaje się zebrać tylko za pomocą
dodatkowych wodzy i na siłę. Bronią się one przed tym: wstrzymują ruch, są
nerwowe, ciągną lub wyrywają wodze, machają ogonem, mają przestraszone oczy,
opierają się pomocom i są niewygodne w dosiadzie. Na ogół wyrywają się do
przodu, chcą uciec z ujeżdżalni, pod jeźdźca, uzdy i siodła.
Kamila Baczek
Ja staram się jeździć w ustawieniu, czyli aby koń był
zebrany, jednak ja uważam, że nie jest to rozwiązanie na całą jazdę. Koniowi
również należy się chwila odpoczynku, kiedy może sobie spokojnie wyciągnąć
szyję i się rozluźnić.
Ci, którzy nie jeżdżą konno pewnie są troszkę w szoku, że
jazda konna jest taka trudna. To prawda, ale wszystko jest trudne dopóki się
tego nie spróbuje. :)
Koń zebrany.
Ja i Matador
Po każdej pracy jest czas relaksu.
:)
A&M